Od rezygnacji z pracy w Policji zajmuję się m.in. wdrażaniem przepisów AML w firmach, które mają taki obowiązek. Przepisom tym podlega znaczna część przedstawicieli sektora mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Niestety wielu z nich nie wie, że takie przepisy istnieją, a część je po prostu lekceważy.
W przypadku nie stosowania przez firmę obowiązkowych procedur AML, oprócz wynikającego z przepisów Ustawy zagrożenia sankcjami administracyjnymi, jest również zagrożenie „niekodeksowe” wynikające z powszechnie akceptowalnych norm, a mogące mieć wpływ na funkcjonowanie firmy i jej płynność finansową.
Swój wywód opieram na twierdzeniu, że jeżeli firma nie respektuje obowiązujących w Polsce przepisów (i mam na myśli przepisy AML) nie musisz, a wręcz nie powinieneś z nią współpracować. Na tej podstawie możesz natychmiastowo rozwiązać każdą umowę z tak działającą firmą.
Poprzez taką współpracę narażasz się na
– konsekwencje prawne,
– konsekwencji wynikające z zakwestionowania przez właściwe organy wydatków, przychodów wynikających ze współpracy;
– czy utratę reputacji i dobrego wizerunku firmy z powodu współpracy z firmą naruszającą zasady uczciwej konkurencji, a nawet działającą nielegalnie w niektórych sytuacjach.
To tylko kilka argumentów będących podstawą rozwiązania każdej umowy zawartej z tak działającą firmą. Nawet w sytuacji, gdy twój były już kontrahent zdecyduje się wystąpić na drogę sądową w sprawie zerwanej umowy, to pomijając fakt czekającej go kontroli realizowania przepisów AML (która będzie obligatoryjna w takim postępowaniu), trudno mi wyobrazić sobie Sąd, który usankcjonuje współpracę z firmą naruszającą obowiązujący w Polsce porządek prawny lub działającą wręcz nielegalnie.
Oczywiście każdy przypadek należy rozpatrywać indywidulanie, ale ustalenie czy twój kontrahent ma obowiązki AML nie powinno stanowić żadnej trudności. Pełną listę branż objętych obowiązkiem wraz z opisem bez problemu znajdziesz w Internecie lub mojej książce. Poniżej przedstawiam wersję skróconą:
– banki, SKOKi, instytucje płatnicze, firmy i fundusze inwestycyjne, ubezpieczalnie,
– pośrednicy ubezpieczeniowi w określonym zakresie,
– kantory tradycyjne i wirtualne,
– prawnicy i doradcy podatkowi,
– biura rachunkowo-księgowe,
– firmy świadczące usługi dla spółek i firm wynajmu pomieszczeń, biur, adresów siedziby i korespondencyjnych, tworzeniu spółek, wynajmu osób do pełnienia funkcji członka zarządu,
– pośrednicy w obrocie nieruchomościami
– operatorzy pocztowi i firmy prowadzące gry losowe,
– firmy/fundacje/stowarzyszenia podlegające progom 10 000€ w jednej lub kilku operacjach,
– firmy udostępniające skrytki sejfowe,
– firmy prowadzące obrót i pośrednictwo w obrocie, a także przechowywanie dzieł sztuki itp.,
– instytucje pożyczkowe,
a jeżeli wynajmujesz od firmy pomieszczenia, biuro, adres siedziby lub adres korespondencyjny (jest to bardzo częsty przypadek) to sprawdź czy twój kontrahent widnieje w rejestrach Ministra Finansów i ma zgodę na prowadzenie takiej działalności. Jeżeli jego NIP-u nie ma na liście, oznacza to że firma działa nielegalnie, a umowę z nią możesz „wyrzucić do śmieci” jeżeli tylko masz na to ochotę (w tej sytuacji możesz mieć również problemy z zaliczeniem poniesionych wydatków w koszty działalności).
O takim podejściu do przepisów nie zawsze usłyszysz od prawnika. Możesz usłyszeć również, że to szantaż lub wykorzystywanie. Ale chcę cię uspokoić. To nie szantaż, który jest dokładnie opisany w Kodeksie Karnym, a podejście do obowiązujących przepisów z punktu widzenia osoby, która zbierała dowody zaistnienia określonych zdarzeń w przeszłości (czyt. przestępstw). Na koniec przytoczę fragment recenzji którą otrzymałem do książki „Bezpieczeństwo finansowe twojej firmy” od mec. Piotra Paduszyńskiego
„Autor dzieli się z czytelnikiem swoim doświadczeniem z tej drugiej w stosunku do przedsiębiorcy strony, mianowicie ze strony przedstawiciela organów ścigania.
Doradzając klientom w sprawach przeciwdziałania praniu pieniędzy prezentujemy doświadczenie i punkt widzenia inny niż punkt spojrzenia przedstawicieli organów ścigania, w tym zakresie prezentowana książka jest unikalna.”
i takie podejście mam do przepisów. Podkreślam to prawie na każdym kroku, każdemu przedsiębiorcy – przepisy są dla ciebie, naucz się z nich korzystać.
Z tego powodu każda ze współpracujących ze mną firm jest uczulana na takie okoliczności, aby żaden z ich kontrahentów nie wykorzystał przedstawionych wyżej argumentów przeciwko niej.